Wiosenne przebudzenie

Wiosna. Ptactwo powoli powraca w swoje rodzime strony. Doliny rzek wypełniły odgłosy wędrujących gęsi, kaczek i siewek. Trzmiele i pszczoły nieśmiało wyglądają na świat i pożywiają się nektarem z najwcześniej kwitnących roślin. Zdziwione po zeszłorocznej, przeciągającej się zimie. Rośliny obwieściły wszem i wobec wiosnę. Grądy rozjaśniły się zawilcami, zabarwiły kokoryczą i przylaszczką. Łęgi rozbłysły pierwiosnkami, złocią i ziarnopłonem. Łąki powoli wybarwia rzeżucha i kaczeniec. Murawy wypełniły się krótkotrwałymi wiosennymi terofitami tylko po to by po chwili rozkwitnąć kobiercem pięciorników, fiołków i sasanek . A co u naszego mieczyka? Obudził się! Pomimo nocnych przymrozków powoli wychynęły pierwsze listki korzystając z wiosennego słońca. Ciepło, miło, niebo, raj. Pozostaje tylko czekać aż spadnie odrobinę deszczu, temperatura ustabilizuje się i na naszych mieczykowych łąkach rozwinie się kolorowy kobierzec kwiatów, traw i turzyc. Wraz z nim rozkwitną też (mamy nadzieję) pierwsze z naszych mieczyków, z powrotem biorąc w posiadanie pałuckie łąki i pastwiska. 

1-1-DSC 5992

Zwiastun wczesnej wiosny. Sasanka łąkowa (Pulsatilla pratensis) w podkrakowskiej murawie nawapiennej.

 

Tekst i zdjęcie: Waldemar Heise