W minionym tygodniu prowadziliśmy intensywne prace związane z wprowadzaniem mieczyka błotnego do jego nowego domu. Dzięki ciepłej, złotojesiennej aurze praca szła sprawnie, pomimo kilku niewielkich problemów. W kilku wypadkach potrzeba było jeszcze odrobinę pracy, aby dokładniej usunąć martwą materię organiczną, ale dzięki wsparciu kilkunastu naszych współpracowników udało się wszystkiemu zaradzić.
W tym roku planujemy jeszcze dalszy ciąg rozprawy z inwazyjną nawłocią i krzewami oraz szeroko zakrojoną akcję edukacyjną i promocyjną projektu.
Przełom lata i jesieni na łąkach w Foluszu
Pierwsze efekty prac naszych kosiarzy w Ślesinie
W oczekiwaniu na sygnał koordynatora projektu
W Foluszu, podczas sadzenia mieczyka towarzyszyły nam klucze gęsi
Mieczyk we własnej osobie, w oczekiwaniu na nowy dom
Tekst i zdjęcia: Waldemar Heise